Jak reagować kiedy goście odmawiają przyjścia na wesele? – Ślubne SOS w koronie 20/22

Zarówno Pary Młode, jak i cała branża ślubna, żyli przez ostatnie miesiące w zawieszaniu. Nie wiedzieliśmy czy tegoroczne wesela w ogóle będą mogły się odbyć. A jeśli tak to od kiedy i na jakich zasadach. Na szczęście, po prawie trzech miesiąca, organizacja wesel i uroczystości okolicznościowych znów jest możliwa. Tylko czy goście w ogóle wyrażą chęć przybycia na taką imprezę? Co zrobić, jeśli duża część zaproszonych osób nam odmówi?

Około 80% wesel w Polsce nie przekracza 150 gości. W związku z tym większość Par Młodych odetchnęła z ulgą, gdy premier ogłosił informację, że od 6 czerwca takie wesela mogą się znowu odbywać. Niestety radość wielu z tych par nie trwała długo. Okazało się bowiem, że znaczna część gości nie przyjdzie na ich wesele. Jedni obawiają się zakażenia koronawirusem, bo liczba zachorowań w naszym kraju jest przecież cały czas wysoka. Drudzy natomiast mają „dobrą” wymówkę by odmówić. I co teraz?

W każdej rodzinie z pewnością znajdą się osoby z grupy podwyższonego ryzyka. Chociażby dziadkowie, starsze ciocie i wujkowie, kobiety w ciąży, przewlekle chorzy. Są też tacy, którzy rzeczywiście boją zarażenia i mają do tego prawo. Mimo że ich obecność jest dla Was niezwykle ważna, nie powinniście nalegać, żeby zjawili się na weselu. Ponadto, przy zapraszaniu takich osób, możecie delikatnie zasugerować, że bardzo byście chcieli, żeby byli z Wami w tym dniu, ale ze względu na obecną sytuację, zrozumiecie, jeśli odmówią. Oni nie będą się czuli niekomfortowo odmawiając, a Wy nie będziecie mieć wyrzutów sumienia, że narażacie czyjeś zdrowie.

Pomyślcie natomiast o zorganizowaniu transmisji online ze ślubu. Dziadkowie czy inne bliskie osoby, które będą zmuszone zrezygnować z obecności na ceremonii, na pewno bardzo się ucieszą. A i Wy będzie czuli, że są przy Was. Gdy sytuacja całkowicie się unormuje, możecie również zaprosić ich na poweselny obiad i prezentację zdjęć lub filmu z uroczystości.

Jeśli natomiast koronawirus jest dla zaproszonych tylko pretekstem, żeby mogli odmówić, to w ogóle się tym nie przejmujcie. Zapewnijcie ich, że zrobicie wszystko, żeby czuli się bezpiecznie (o tym jak to zrobić pisałyśmy kilka dni temu w artykule Co zrobić, żeby goście czuli się bezpiecznie?). Jeżeli jednak nie będą chcieli towarzyszyć Wam w jednym z najważniejszych dni Waszego życia, to należy przyjąć to do wiadomości i tyle.

Pamiętajcie, że wesele ma się zazwyczaj raz w życiu i ma to być cudowna uroczystość, w gronie bliskich i życzliwych osób. Nie przejmujcie się rzeczami, na które nie macie wpływu. Tegoroczna sytuacja jest wyjątkowa dla każdej dziedziny życia, również dla branży ślubnej. Ale będziemy ją wspominać pewnie do końca życia. Życzymy Wam, aby w kontekście Waszego ślubu i wesela była wspominana tylko z uśmiechem na twarzy.