mar
16
Ślub i wesele a koronawirus – 5 rad dla Pary Młodej
Nie da się ukryć, że cały świat, łącznie z Polską, żyje dziś tylko jednym tematem. Wszyscy śledzimy sytuację związaną z koronawirusem i zastanawiamy się co będzie dalej. Można powiedzieć, że świat się zatrzymał. W Polsce początkowo zamknięto szkoły, przedszkola, żłobki, następnie teatry, kina, restauracje, bary, baseny i siłownie. W galeriach handlowych czynne są tylko sklepy spożywcze, apteki, drogerie i pralnie. Wróciły granice, a ruch lotniczy został wstrzymany. Firmy, które mogą, pracują zdalnie. Wiele innych ograniczyło swoje działania. Nie wiadomo na jak długo. Stan zagrożenia epidemicznego zabrania również organizowania zgromadzeń powyżej 50 osób. Co to znaczy dla osób planującej w najbliższym czasie ślub i wesele na ponad 50 gości?
W obecnej chwili takie uroczystości nie mogą się odbyć. Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że w okresie Wielkiego Postu, śluby kościelne odbywają się tylko w wyjątkowych okolicznościach. Natomiast do Wielkanocy i rozpoczęcia sezonu ślubnego, został prawie miesiąc. Póki co nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak wówczas będzie wyglądała sytuacja. Jednak Pary Młode, które mają zaplanowane swoje uroczystości na kwiecień i maj, powinny zorientować się jakie mają alternatywy.
Co zatem możecie zrobić w obecnej sytuacji?
- Nie panikujcie! Wiemy, że łatwo mówić, ciężej zrobić. Ale skoro i tak nie macie bezpośredniego wpływu na sytuację, to postarajcie się uzbroić w cierpliwość i przeczekać. W miarę możliwości zostańcie przy tym w domach i zachęcajcie do tego swoich znajomych. To z pewnością przyspieszy nasz powrót do normalnego funkcjonowania i zwiększy szanse na to, żeby Wasze wesele odbyło się w pierwotnie wyznaczonym terminie.
- Nie odwołujcie wesela! Jeśli sytuacja nie poprawi się w ciągu najbliższych dwóch tygodni, rozważcie zmianę terminu wesela, ale nie rezygnujcie z niego całkowicie. Weźcie pod uwagę przełożenie na okres jesienno-zimowy lub inny dzień tygodnia niż sobota. Są to zdecydowanie mniej oblegane terminy i nie powinno być problemu z dostępnością. W ostateczności rozważcie przyszły rok.
- Skontaktujcie się z podwykonawcami! Wysłuchajcie jakie mają rozwiązania tej nadzwyczajnej sytuacji. Pamiętajcie, że im, tak samo jak Wam, zależy na tym, żeby Wasze przyjęcie odbyło się zgodnie z planem. Spróbujcie zatem ustalić najlepszą alternatywę dla obydwu stron.
- Skontaktujcie się z gośćmi! Jeśli tylko ustalicie co z terminem ślubu, dajcie znać zaproszonym gościom. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z sytuacji panującej na świecie. Jednakże każdy z zaproszonych gości, powinien otrzymać od Was informację w razie zmiany daty ślubu. Najlepiej jak najszybciej.
- Śledźcie sytuację w kraju i na świecie! Zmienia się ona dynamicznie. Sytuacja w Polsce nie wygląda najgorzej i miejmy nadzieję, że szybko uda nam się uporać z koronawirusem. A sezon ślubny 2020 da się jeszcze uratować.
2 Comments
Wszystkim ta sytuacja krzyżuje niestety plany, nasze wesele zaplanowane na październik cały czas stoi pod znakiem zapytania a wszystko już tak pięknie zaplanowaliśmy tutaj http://www.siedliskojanczar.pl/ ale jestem cały czas dobrej myśli. Bardzo fajny ten blog.
Miejmy nadzieję, że w ciągu najbliższych dni usłyszymy dobrą wiadomość również odnośnie wesel i będzie można je organizować jeszcze tego lata 🙂
Dodaj komentarz