Życzenia dla Młodej Pary przed kościołem lub na sali – Ślubne SOS w koronie 19/22
Bez sytuacji z koronawirusem dla niektórych Młodych Par jest to dość problematyczny temat. Czy życzenia pod kościołem powinny mieć miejsce? Czy może powinny odbyć się tylko te na sali? A może zarówno jedne jak i drugie? Sytuacja pandemii dodatkowo wszystko skomplikowała i często pytacie o to jak podejść do tego tematu w obecnym czasie. Czy zrezygnować całkowicie z życzeń? Czy podczas gdy goście je składają macie dać się przytulić lub pocałować? A może zamiast standardowego podejścia, jest jakieś inne rozwiązanie? Otóż jest! I my poniżej podpowiadamy jak z tego wybrnąć!

Na początku jak zawsze chcemy zaznaczyć, że podejście do sprawy jest bardzo indywidualne. Nie chcemy oceniać i ingerować w to, które z nich jest słuszne i prawidłowe. Pragniemy jedynie wskazać Wam inny kierunek i pokazać alternatywę dla standardowych życzeń. Nie każdy boi się choroby i nie każdy wierzy w słuszność ogłoszenia pandemii. Każdy ma natomiast prawo do własnej opinii i artykuł nie był napisany po to, by ją w jakikolwiek sposób potwierdzać czy krytykować. Nie zagłębiajmy się w to, czy ogłoszony przez rząd stan jest słuszny czy nie, czy choroba jest aż na tyle groźna, a cała sytuacja została rozdmuchane. Skupmy się natomiast na wskazaniu podpowiedzi oraz sposobów na obejście standardowych życzeń. Z pewnością pomoże to wielu z Was i zaoszczędzi dodatkowego stresu związanego z tym jak się zachować już podczas pierwszego kontaktu z gośćmi😉

 

Jak wspomniałam we wstępie, nawet w normalnym przypadku Pary Młode mają problem z podejściem do tematu życzeń. Zastanawiają się czy mają się one odbyć tylko na sali, czy tylko pod kościołem, a może powinny i tu, i tu? Całe zamieszanie powstaje w zależności od regionu Polski i tradycji, która tam panuje. W niektórych województwach życzenia składa się raz pod kościołem, a w niektórych robi się to zarówno pod kościołem, jak i na sali po północy (zazwyczaj po oczepinach). Wierzymy jednak, że nikt z Was nie chce dwa razy słuchać życzeń od swoich gości. Jest to po prostu stracony czas w zamian za zabawę z nimi.

Jak ten problem rozwiązać?

Wystarczy, że poprosicie księdza, aby podczas ogłoszeń poprosił w Waszym imieniu o złożenie życzeń pod kościołem przez osoby, które nie idą na przyjęcie weselne. W zależności od Waszych upodobań, może też prosić o złożenie życzeń pod kościołem przez wszystkich gości. Wtedy świadek staje obok Was z pudełkiem na koperty i macie temat życzeń zamknięty już po kościele, a każdy jest bardziej wyluzowany, bo nie musi przez pół imprezy pilnować marynarki i koperty z prezentem dla Was. 😊

Jak podejść do życzeń w sytuacji z koronawirusem?

Również możecie prosić księdza o ogłoszenie Waszych preferencji. Jeżeli wiecie, że Wasza rodzina lub Wy boicie się zarażenia, wystarczy, poprosić księdza, aby ten dodał informację o zachowaniu zasad bezpieczeństwa podczas składania życzeń, np. zachowanie odstępu w kolejce do Pary Młodej oraz zamiast uścisków i pocałunków, podanie sobie ręki (którą następnie od razu może zdezynfekować😉). Uwierzcie, że nikt się nie obrazi, a jedynie unikniecie niezręcznych sytuacji.

Jeżeli natomiast nie jesteście w gronie osób, które boją się koronawirusa, możecie prosić księdza o dodanie informacji, że wraz z życzeniami przyjmujecie uściski i pocałunki, ale w obecnej sytuacji zamiast tego uścisk dłoni też będzie mile widziany. Dacie do zrozumienia, że ten kto chce Was wycałować może to śmiało zrobić bez obawy o odtrącenie z Waszej strony😊

Co z życzeniami na sali?

Jeżeli znajdujecie się w gronie osób, które zdecydowały się na życzenia po oczepinach/na sali, tutaj Waszym głosem będzie zespół/DJ. Ustalcie z nim wcześniej, jaką wersję życzeń chcecie, na co się decydujecie i pozwalacie. On w Waszym imieniu zaprosi gości do składania życzeń i w odpowiedniej formułce przekaże to gościom. Możecie mieć różne rozwiązania, w zależności od Waszego podejścia do tematu:

  1. Jeżeli nie chcecie kółek, trzymania się za ręce gości itd. możecie rozpocząć wspólnym toastem, który w taki sposób zapewni Wam kontakt z gośćmi. Wodzirej zaprosi wszystkich gości z kieliszkami do kółka (ze wskazaniem w miarę bezpiecznej odległości). Następnie Para Młoda wraz ze świadkami wchodzi do jego środka i po kolei stuka się z każdym gościem kieliszkiem i wymienia serdecznym uśmiechem.
  2. Jeżeli spodziewacie się po oczepinach życzeń, ale nie życzycie sobie pocałunków i uścisków, poproście wodzireja o przekazanie tego gościom. Nawet jeżeli ksiądz ogłaszał to po ślubie, warto, aby przekazać tę informację po raz drugi. Niech przypomni o podaniu ręki w zamian za pocałunek.
  3. Jeżeli natomiast niczego się nie obawiacie i wiecie, że Wasi goście również, niech również zostanie to ogłoszone. Wodzirej w Waszym imieniu powinien poprosić, aby w miarę możliwości życzenia odbyły się w normalny sposób😊.
Czy spotkaliście się już z takimi rozwiązaniami podczas ślubu? A może byliście świadkami innego pomysłu, który Wam się spodobał i zapadł w pamięci? Jeżeli tak, to koniecznie podzielcie się nim w komentarzu, a może zainspiruje przyszłe Pary Młode😊

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie widoczny. Pola zaznaczone * są wymagane.